Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lutego 25, 2018

Moja pasja, moja miłość... KOKONKI

Ucząc się szydełkować nie wiedziałam, czy to polubię, czy będę umiała zrobić więcej niż prostokąt 😱 Nie inwestowałam więc w dobre włóczki, żeby nie było mi żal jak coś pójdzie nie tak. Kupiłam jedno szydełko i włóczkę akrylową. Powoli, małymi kroczkami i po jakimś czasie zachciałam czegoś więcej. Coraz lepszych włóczek, piękniejszych i bardziej miękkich. Zachciało mi się też czegoś więcej niż koce i maskotki. Zapragnęłam pierwszej kolorowej, pięknej chusty. Niestety nie powstała ona z naszych rodzimych włóczek, a z niemieckiej, nie mniej pięknej, ale jednak drogiej. Dlatego też szukałam dalej i znalazłam. Objawienie. Mój grom z jasnego nieba.  Możliwe do kupienia w Polsce.  KOKONKI . Jak je odnalazłam, tak się z nimi nie rozstaję. Chcę więcej i więcej. Wdarły się w moje życie i już ich nie wypuszczę.  Są miłe w robieniu szydełkiem. Na druty się jeszcze nie odważyłam, ale jeden motek już czeka. Cudownie kolorowe z możliwością wybrania i skomponowania motka z własnych kolorów. Obsług

Hakuna Matata..., czyli krótka historia Simby

Hakuna Matata, jak cudownie to brzmi... Był czas, że słuchałam tej piosenki kilka razy dziennie. Moje dziecko miało tzw. fazę na Króla Lwa. Zazwyczaj dla dzieci najważniejszy jest Simba, słodki, mały, biedny lew. A mój syn oglądał ten film dla Mufasy. Siedział i patrzył aż do momentu wypadku, w tym momencie film dla synka się kończył. Któregoś dnia tak sobie ta nieszczęsna bajka po raz pięćdziesiąty piąty leciała, aż do piosenki Hakuna Matata i od tej pory zaczął istnieć też Simba i jego przyjaciele- zaczęła się era Simby i... powstał pomysł na urodziny syna 😊 Pomijając tak przyziemne sprawy jak odpowiednie talerzyki, kubki itp. (bardzo o nie trudno, bo teraz jest czas jednorożców i Paw Patrol😂) potrzebowałam odpowiedniego prezentu, więc wymyśliłam, zakupimy młodemu tort, taki na wypasie... Ja: kochanie, chcesz tort z Królem Lwem? Księciunio: tak (i po chwili zastanowienia) z Mufasą Ja: a nie z Simbą? K: nie, z Mufasą Ja: a Simby nie chcesz? K: chcę Ja: ale tort ma być z Mufa