Co poza szydełkiem robić w tak mroźny dzień jak dziś? Nie wiem jak Wy, ale ja wzięłam mojego starszaka i zrobiłam dzień mamy i syna (przy okazji robiąc dzień babci i wnuczki 😂). Już jakiś czas temu zakupiłam bilety do Teatru Małego Widza w Warszawie na Labirynt Sensoryczny, ale dziś postanowiłam, że pomimo tej pogody zrobimy sobie spacer po Starym Mieście i pójdziemy coś zjeść. Spędziłam cudowny dzień w towarzystwie trzylatka 😍 Spacer po prawie pustym Starym Mieście był wspaniały, trochę wygłupów, zdjęć i wołanie, "mamo chudźmy już, nie ce juś zdjęć" i "daj mi rąćke". Teatr Małego Widza i ich Labirynt Sensoryczny to świetna sprawa. Muzyka, sale dotyku, zapachu, słuchu i wzroku, cudowna prowadząca i świetne opowiadania sprawiły, że nie tylko mały był oczarowany. Księciunio najlepiej bawił się wśród szczotkowych i koralikowych łąk oraz minkowej drogi z dzwoneczkami. "Mamo a ja mogę zostać?" usłyszałam jak wszyscy mieliśmy przejść do nastepnej sali😅 N
Szydełko, druty, włóczki